czwartek, 11 lipca 2013

Prolog - Die for Love

Czy kiedykolwiek cieszyliście się, że żyjecie? Ja tak. Odkąd pamiętam miałam cudowne życie. O nic się nie martwiłam. Dostawałam wszystko to, czego chciałam. Byłam najpopularniejszą dziewczyną w całej szkole. Brakowało mi tylko jednej rzeczy do pełni szczęścia... uczucia. Miłość zawszę była dla mnie obcym tematem. Nie potrafiłam zakochiwać się na poważnie. Bardzo szybko mi się to nudziło. Aż do dnia, który zapamiętam do końca życia. Dwóch chłopaków, jeden błąd. Wszystko zmieniło się nie do poznania. Pewnie zastanawiacie się, czemu tego nie odwołałam... nie dało się. Wciągnęłam się za bardzo, nie należałam już do siebie. Byłam cała ich, zostałam wplątana w grę, o której nie miałam pojęcia. Czy było warto? Hmm.. tego, nie wiem. Wiem tylko jedno, potrafiłabym "Umrzeć z miłości".

2 komentarze:

  1. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesujący prolog, zabieram się do czytania :)

    Również piszę o Justinie, serdecznie zapraszam :D
    http://x-dylanchavez-x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń